Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jeremiks z miasteczka Żywiec. Mam przejechane 56876.00 kilometrów w tym 8191.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



2014
baton rowerowy bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jeremiks.bikestats.pl
free counters Pogoda w Żywcu

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
52.00 km 9.00 km teren
02:18 h 22.61 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:19.0

ŁYSINA

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 12

Nareszcie piękna wiosenna aura :) Jak od dawna wiadomo, czym wyższą temp. tym chętniej kręcę :) Taki dzień trzeba konkretnie wykorzystać :) Na początek podjazd pod Przełęcz Ślemieńską... Jako danie główne ŁYSINA, czyli jeden z moich ulubionych podjazdów. To wymagający, jednak mało znamy podjazd, od kiedy tam jeżdżę, jeszcze nie udało mi się spotkać żadnego bikera. Qba ma na ten temat coś do powiedzenia, bo też doskonale zna bestię :) Dla zainteresowanych kilka szczegółów: Wys: 779 m n.p.m, przewyższenie: 272 m, dł. podjazdu: 3700 m, średnie nachylenie: 9%, max nachylenie: 19%. Kręciło się wybornie... noga coraz lepsza :)
Habdasówka - Świnna - Pewel Mała - Pewel Ślemieńska - Przełęcz Ślemieńska - Ślemień - Gilowice - Okrajnik - ŁYSINA - Okrajnik - Łękawica - Kocierz Moszczanicki - Łękawica - Rychwałd - Moszczanica
Ktoś prosił o foto "Anioła", więc proszę bardzo, klient nasz pan ":)). Co prawda nie zabieram z sobą aparatu, bo po prostu nie mam na to ochoty, ale fonem od czasu do czasu coś trzasnę... :))

Łysina © jeremiks


Łysina © jeremiks


Łysina © jeremiks





Komentarze
k4r3l
| 18:33 niedziela, 29 kwietnia 2012 | linkuj o kurde, fotki :) dawno nie było :)
Jezio
| 19:35 sobota, 28 kwietnia 2012 | linkuj Zdjęcia są i to z aniołem :D
Ancorek
| 20:50 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Hej, z wpisu wnioskuję, że jeździłeś w Alpach. Byłeś może w regionie Valle d''Aosta? Tam długaśnych podjazdów jest sporo do wyboru.
jeremiks
| 12:26 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Jak najbardziej... drewniany anioł to wręcz kultowa postać :))))))))))
czecho
| 10:59 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Odwiedziłeś drewnianego anioła na szczycie. Tak jakoś mi się podoba.
jeremiks
| 08:34 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Autochton: Nie zdajesz sobie sprawy, jak brakuje mi takich Alpejskich długich podjazdów :)
Qba: Nic dodać, nic ująć :))))))))))
lea: Te informacje zbierane są z 3 wypasionych liczników (2 VDO plus Sigma) pozdrówka :)
lea
| 08:23 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Bardzo przyjemne parametry podjazdu. A napisz mi skąd czerpiesz te informacje? Ze swojej prywatnej nawigacji?
Jezio
| 07:30 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj k4r3l Dobre He He
k4r3l
| 20:05 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj ojjjjj tak, Łysina, chodziła mi po głowie, hehehe. Ten podjazd to oczywista rekomendacja;) Możesz być na Salmopolu, możesz być na Kocierzu, ale jak nie byłeś na Łysinie, to co ty wiesz o Beskidach, hehe.
Autochton
| 19:03 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj Ej chłopy, macie zdrowie! Z poważniejszych podjazdów zaliczyłem dzisiaj fragment Giro del Trentino w TV, ale tam mieli pogodę dużo mniej wiosenną :)
jeremiks
| 18:09 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj No tak, z pewnością jeden z bardziej wymagających w naszych okolicach :) Pozdro :)
Jezio
| 16:59 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj No dzisiaj było wiosennie wreszcie :D.Na skali trudności ŁYSINA to chyba 3 w kolejności UPHILL w okolicy :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emias
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]